|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Wto 14:07, 12 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Manterola napisał: |
Zapomniałam napisać, że rozwalił mnie jeden tekst Cecilii gdy dowiedziała sie prawdy o Estefanii:
"O tak teraz wszytko jasne, Estefania wydawała się zbyt dojrzała jak na moja córkę!" |
Buahaha,a wcześniej nie miała wątpliwości Jeszcze ją mogę przeżyć,ale sędzia? Jego zawód wymaga podejrzliwości, umiejętności określenia czy ktoś kłamie czy nie,a on tak bardzo dał się podejść intrydze Isabeli i Estefanii.
Przy okazji,znalazłam kilka ,,perełek" dialogowych CCEA
,,Amador: "Słyszałaś o Romeo i Julii?"
Marichuy: "Nie, to twoi kumple?"
Omar o Estefanii: "Nie musi się zbytnio wysilać by być nieprzyjemna"
Marichuy: "Dokąd jedziemy?"
Juan Miguel: "Z Bogiem kochanie, z Bogiem"- (podczas jazdy na rowerze)
I mój ulubiony...
Onelia do Any Julii: "Ty suko..."
Ana Julia: "Ta suka ma w brzuchu szczeniaka..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Wto 21:22, 12 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
JR napisał: | Jeszcze ją mogę przeżyć,ale sędzia? Jego zawód wymaga podejrzliwości, umiejętności określenia czy ktoś kłamie czy nie,a on tak bardzo dał się podejść intrydze Isabeli i Estefanii. |
Dokładnie, o tym samym myślałam już na samym początku - przychodzi sobie do jego domu kobieta i mówi ze jest jego córką, a on bez żadnych zastrzeżeń jej wierzy. Żadnych wątpliwości, pytań, badania DNA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Śro 22:32, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Doszlam teraz do chyba najwiekszej glupoty, jak narazie w tym filmie: zabojstwo Viviany.
Zastanawiam sie po co ten Juan Miguel wzial na siebie wine za to morderstwo? Powinien myslec o swojej corce, ktora juz drugi raz traci matke, a nie o chorej psychicznie Blance. On jest psychoanalistą czy psychiatrą i nie wie ze takie choroby jak ta Blanki, mozna leczyc? Sam poszedl do wiezienia a chora kobiete zostawil w swoim domu. Gratulacje! Tylko czekac zeby znowu zaatakowala i wymordowala reszte rodziny! I tez te teksty zdesperowanej Blanki w kazdym odcinku:
"Rocio, rob co musisz, bij mnie, torturuj, przywiaz do lozka linami, ale nie doposc zeby Ivette zwonu przejela kontrole". Kurcze, jakies 50 lat temu jak nie bylo lekow to moze by to przeszlo, ale w dzisiejszych czasach to ta historia zupelnie nie ma prawa bytu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Czw 15:33, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ha ha,pamiętam te akcje. Najbardziej bawiło mnie to,że nikt nie poznawał Blanci kiedy zmieniała się w Ivette, nawet nie wydawała się im do kogoś podobna To już trzeba być totalnie ślepym żeby nie poznać kogoś kogo widuje się codziennie w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 21:52, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Manterola napisał: | Doszlam teraz do chyba najwiekszej glupoty, jak narazie w tym filmie: zabojstwo Viviany. |
Mylilam sie - do najwiekszej glupoty doszlam teraz. Jestem obecnie na etapie gdzie Marichuy stracila wzrok. Teraz ten serial powinien sie juz skonczyc bo jest wyciagany na sile. Marichuy rozstala sie z Omarem, JM z Blanka, tak wiec nic nie powinno stac juz na przeszkodzie by nasi glowni bohaterowie byli razem. Niestey ktos wymyslil ze telcia nie moze sie skonczyc na 140 odc i ze trzeba dobic do 200. Jak narazie Ana Julia nie zaczela jeszcze mącic, wiec jedyna przeszkodą jest glupota Marichuy. Jest slepa a udaje ze nie. Wychodzi potem w nocy z dzieckiem w ramionach na ulice, przewraca sie, gubi dziecko, a potem dziwi sie ze JM mowi ze to jej wina. Dzisiaj znowu wyrywajac sie z objec JM wbiegla pod samochod. Sama nie wiem po co ja wogole ogladam ten film.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pon 14:50, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Manterola napisał: | Sama nie wiem po co ja wogole ogladam ten film. |
Bo mimo,że jest głupi i chwilami nudny to jednak (cytując Juana Miguela) jest ciekawy Wątek ślepoty Marichuy będzie ciągnięty w nieskończoność, więc uzbrój się w cierpliwość A pojawił się już Rafael? Ten to dopiero mnie wkurzał, taka pierdoła, że szok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pon 21:17, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
JR napisał: | A pojawił się już Rafael? Ten to dopiero mnie wkurzał, taka pierdoła, że szok |
O jeszcze nie ma takiego bohatera. Za to dzis Ana Julia juz zaczęla się zakochiwać w JM. Mhh nareszcie cos ciekawego moze sie zacznie dziać. Bo nie mogę juz scierpieć tych naciaganych scen, kiedy to Marichuj rozpamiętuje ile jej to zlego zrobil JM. Zapomina tylko ze to ona jest winna wiekszosci tych rzeczy: np to ze przez miesiace nie pozwalala JM widziec sie z dzieckiem, i tez udawala ze widzi, a potem rozzalona mowila: JM wyjechal i bo nie przejmuje się ani moją slepotą ani naszym dzieckiem! Ale najgorsza wcale nie jest ona, lecz wszyscy ci, ktorzy ponoć ją tak kochają. Bo Mariczuj, jak wszyscy wiemy nie jest zbyt inteligentna, i ma czesto glupie pomysly, ale czemu wszyscy jej pomagają w ich realizacji? np ta sprawa z udawaniem ze widzi. Czemu nikt nie powiedzial JM ze to nieprawda? Albo ten Leopardo ktorego tak lubilam - nagle z dnia na dzien rzucil M. ale nie przyszlo mu do glowy, zeby polaczyć JM i M. Wystarczylo tylko przyznac sie, ze to nie on siedzial przy niej calymi nocami gdy byla w szpitalu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Manterola dnia Pon 21:23, 03 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pią 12:56, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem teraz na etapie: Mariczuj zostala zoperowana na raka mozgu, a Ana Julia "zaciagnela" JM do lozka. Zastanawia mnie czy JM bedzie mial jakies deja vu ze to nie pierwszy raz kiedy stracil przytomnosc i obudzil sie w lozku z wiedzma, czy nie? Raz mozna uwierzyc w takie cos, ale zeby dwa razy byc takim glupim? I tez nie przyszlo mu do glowy ze AJ wlala mu cos do napoju by go uspic. No i tez, po co on wogole poszedl do jej mieszkania? Wie juz ze to zmija, i idzie prosic ja o przysluge.
Na Mariczuj nie moge nawet patrzec bo zaczely mnie denerwowac jej cierpietnictwo i glupota. Dziewczyna wierzy kazdemu slowu Anny Julii. Nie bylo faceta 6 miesiecy, i w tym czasie znalazl sobie kobiete, ozenil sie i ma gromadke dzieci. A co z Mayita? Czemu zostala sama w Mexico City?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Śro 22:30, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wlasnie skonczylam ogladac ostatni odcnek Cuidado con el angel i moge powiedziec jedno: W ZYCIU NIE OGLADALAM TAK NACIAGANEGO SERIALU! Przez lata myslalam ze nic nie pobije Zbuntowanego aniola, jesli chodzi o sztuczne naciaganie akcji, ale teraz zmienilam zdanie (nawiasem mowiac od dzis zaczne chyba unikac seriali z aniolem w tytue )
Jak juz pisalysmy wszystkie, ok. 120 odc telcia zaczela sie psuc, i zaczela byc troche sztucznie przedluzana. Myslalam jednak ze pod koniec bedzie lepiej. Niestety mylilam sie. Ostatnie odcinki byly po prostu okropne! Ciagle te same sceny, powtorki odcinkow poprzednich i starych, mieszanka scen posklejanych zupelnie bezsensu. Nie dalo sie tego po prostu ogladac. I jeszcze ta droga Mariczuj do oltarza, ktora trwala chyba z 30 min. Rozumiem, ze tworcy chcieli wydluzyc film, ale mozna to bylo zrobic lepiej. A tak to wygladalo jakby ktos te sceny sklejal po pijaku Szkoda, bo gdyby final byl zrobiony lepiej caly film by robil lepsze wrazenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anak
Administrator
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no Płeć: women
|
Wysłany: Nie 17:18, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
oni na siłę dopisywali odcinki po tym jak zobaczyli jaki sukces odniosła po kilku pierwszych, chcieli kasy nabić co im się udało
ja przestałam oglądać po 140 odcinku jakoś i nie żałuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 16:43, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Anak napisał: | oni na siłę dopisywali odcinki po tym jak zobaczyli jaki sukces odniosła po kilku pierwszych, chcieli kasy nabić co im się udało
|
Nabili kasy, to prawda, ale popsuli swoje wlasne dzielo. Mogli zrobic fajny film, a zrobili cos beznadziejnego. A najlepsze ze czytalam artykul, o tym ze niby planowano zrobic 300 odc. Dobrze ze tego nie zrobili, sama nie wiem co jeszcze by wymyslono by nakrecic te dodatkowe 100. Chociaz, moze to tylko nam przeszkadzaly te dluzyzny, bo czytajac komentarze na novela.pl. (typu: Superancki ten film, mama nadzije ze Hulan Migel i Mariczuj beda razem i ze bedzie 2 sezon) mozna bylo odniesc wrazenie, ze innym sie to podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Śro 21:13, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Gratka dla fanow "Nie graj z Aniolem". Novela.pl z okazji zakonczenia kolejnej juz emisji serialu zorganizowala konkurs. Uwaga zostaly tylko 2 dni:
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Emitowana po raz trzeci przez Czwórkę od poniedziałku do piątku o godz. 16:00 meksykańska telenowela „Nie igraj z aniołem” cieszyła się zainteresowaniem widzów. Chociaż do jej zakończenia pozostało już zaledwie 5 odcinków, bohaterowie wykrekowani prez Maite Perroni i Williama Levy’ego z pewnością zapadną na długo w pamięć. Zanim zobaczymy szczęśliwy finał tej pary, spróbujmy jeszcze trochę zamieszać w ich życiu.
Ogłaszamy konkurs w którym do wygrania są oryginalne foldery telenoweli „Nie igraj z aniołem”. Aby je zdobyć trzeba wykazać się pomysłowością i lekkim piórem. Przez 194 odcinki Marichuy i Juan Miguel nie raz darli ze sobą koty, rozstawali się i godzili, bo ktoś spiskował przeciwko nim. I choć mogłoby się wydawać, że przeszli już przez wszystko, my chcemy ich wystawić na jeszcze jedną próbę. O tym, co ich spotka zadecydujecie jednak Wy!
Sięgnijcie po czystą kartkę i postawcie się na moment na miejscu scenarzystów, uknujcie własną intrygę, posługując się bohaterami telenoweli lub wplątując własne, stwórzcie z niej krótką historyjkę i wyślijcie do nas na adres [link widoczny dla zalogowanych] Na Wasze opowiadania czekamy do piątku 20 lutego. Najciekawsze prace nagrodzimy i opublikujemy na łamach portalu novela.pl Do dzieła! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|