Pogaduchy

Suerte

[link widoczny dla zalogowanych] - co o tym myślicie? Moim zdaniem sam pomysł i wykonanie są dobre, jednak nie rozumiem, dlaczego pod lupę wzięli tylko reggaeton, skoro w wielu gatunkach muzycznych kobiety są poniżane.

enamorada

Nie no, akcja jest dobra, nie jestem jakąś wielką fanką reggaetonu i nie orientuję się, jakie dokładnie treści przekazywane są w tych piosenkach, choć słyszałam wielokrotnie, że są dość seksistowskie i poniżające dla kobiet. Ale teraz jak poczytałam cytaty z niektórych z nich, to czuję się zaskoczona, że te teksty są aż tak okropne. Zwłaszcza ten cytat: "Si sigues en esa actitud voy a violarte", co to ma k... być? Hmm, może rzeczywiście nie tylko w reggaetonie kobiety są uprzedmiotawiane, jednak w innych gatunkach nie zauważyłam aż takich... patologii. Próbuję sobie przypomnieć podobne teksty w piosenkach popowych czy pop-rockowych (mam na myśli tylko te hiszpańskojęzyczne), jednak nic podobnego nie przychodzi mi na myśl. Pod względem tekstów ze wszystkich gatunków muzycznych, jakich słucham, najbardziej oberwałoby się... merengue. Pamiętam, że niektóre teksty też były dość seksistowskie, chociaż akurat wtedy aż tak bardzo mnie to nie raziło. Może dlatego teraz słucham o wiele mniej tego gatunku niż kiedyś.

A tak na zupełnie inny temat: znalazłam ostatnio coś niesamowitego. Zerknijcie sobie tutaj. To historia naszego forum Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]*/musiclatino.fora.pl
Niesamowicie było zobaczyć jak wyglądało nasze forum w 2008 roku, gdy tutaj trafiłam, kto wtedy pisał, jakie mieliśmy wtedy działy, jeszcze stare nicki naszych dwóch pozostałych adminek Smile

Szkoda, że nie zachowała się żadna grafika, stary baner, małe grafiki przy każdym z działów, ale i tak można się było poczuć jakby się przeniosło w czasie Smile

Tą samą stroną można sprawdzać każdą dowolną stronę w internecie. Sprawdzałam m.in. jak wyglądał kiedyś mój kanał na youtube, gdy subskrybowało go chyba z 19 osób Razz

Z tą starą żółto-czerwoną grafiką, którą ustawiłam sobie specjalnie aby oddawała barwy flagi hiszpańskiej Very Happy

Profil na last.fm też sprawdzałam, gdy miałam chyba z 25 scrobbli (dla porównania teraz jest 143 052) i ten podpis przy moim nicku "Julia, 16 lat" też wydał mi się jakąś czystą abstrakcją. Serio miałam kiedyś 16 lat? Laughing

Pobawcie się z jakimiś swoimi stronkami, fajnie przypomnieć sobie, jak to wszystko kiedyś wyglądało Smile

Suerte

enamorada

Jeśli chodzi o te podteksty to zależy, od kogo wychodzą. Jeśli jakiś facet śpiewa teksty w oczywisty sposób uprzedmiotawiające kobietę, bądź tworzy takie teledyski, to denerwuje, ale jeśli np. kobieta chce nagrywać odważne klipy, to uważam, że jest to jeden ze sposobów jej wyrażania siebie, na który należy każdemu pozwolić. Ważne, żeby robić to dla siebie, a nie żeby na siłę przypodobać się innym i sprzedać więcej płyt. Feminizm to w końcu całkowita wolność wyboru swojej drogi życiowej, przynajmniej ja tak to odbieram. Pamiętam jak kiedyś słuchałam wypowiedzi Madonny, która swego czasu miała mocno kontrowersyjny wizerunek i mówiła, że tak właśnie wyrażała siebie, chciała pokazać się światu z tej bardziej erotycznej strony i to robiła, jednocześnie zauważając po spadającej na nią krytyce różnicę w traktowaniu takich samych zachowań mężczyzn i kobiet w showbiznesie. Mimo tego robiła dalej swoje, i dla niej ten wizerunek był jednocześnie sposobem na bunt przeciw większym wymaganiom w stosunku do zachowania się kobiet, do ograniczania ich wolności seksualnej. Jeśli facet też chce się pokazać z bardziej erotycznej strony w swoich klipach, to też nie mam nic przeciwko. To jeden ze sposobów wyrażania siebie. Tylko istnieje dla mnie ważna różnica pomiędzy wyrażaniem własnej seksualności, a traktowaniem innych przedmiotowo. I faktem jest, że w muzyce kobiety częściej są uprzedmiatawiane.

enamorada

Wczoraj trafiłam na ciekawy test osobowości, jako że lubię takie rzeczy, to udostępniam Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj są różne typy osobowości:
[link widoczny dla zalogowanych]

U mnie test niekoniecznie się sprawdził (może dlatego, że niektórych pytań nie byłam pewna, więc podałam parę odpowiedzi neutralnych) i wyszło mi, że jestem rzecznikiem, podczas gdy lepiej pasuje do mnie opis pośrednika Smile

W osobowości rzecznika nie zgadza się u mnie łatwość nawiązywania kontaktów i przemawiania, z dużym trudem przychodzi mi tłumaczenie innym, co mam na myśli, czasem mam w głowie pewne koncepcje, ale nie potrafię ubrać ich w słowa, co bywa męczące, czasem wiem, że ktoś się w jakiejś kwestii myli, ale nie potrafię mu wytłumaczyć, dlaczego tak uważam Razz

O wiele łatwiej wyrażać mi myśli na piśmie niż w mowie, bo podczas pisania mogę się jeszcze z 10 razy zastanowić, jak napisać coś, żeby zostało zrozumiane dokładnie tak, jak chcę, żeby było zrozumiane Razz

No i nie jestem pewna, czy rzeczywiście mam w sobie aż tyle zapału i energii, żeby mieć zadatki na tworzenie własnych ruchów społecznych Wink

Raczej staram się w swoim zakresie wspierać te już istniejące, czy podpisując petycje, czy uczestnicząc w protestach, ale żeby samej coś takiego stworzyć, to trzeba mieć nerwy ze stali, a ja jednak bardzo cenię sobie spokój.

Suerte

U mnie też średnio się to sprawdziło. Myślę, że pytania mogłyby być bardziej dopracowane. Po przeczytaniu wszystkich typów mogę stwierdzić, że mam coś w sobie z wielu, ale jednak żaden opis nie pasuje do mnie w 100%.

enamorada

To znaczy, że masz bardzo złożoną osobowość Very Happy

W sumie w takich testach osobowości rzadko ktoś wpisuje się w 100% w jakiś opis. Ale mi w sumie bardzo blisko do wymienionych Smile

Suerte

Ostatnio natknęłam się na ciekawy test dotyczący poglądów politycznych: [link widoczny dla zalogowanych] Jest dość miarodajny. Smile

Paulina

Czy któraś z Was jeszcze tu zagląda?
Nie mogłam wejść na swoje konto, więc założyłam nowe. Teraz sobie czytam, co pisałam siedem lat temu... Wydawało mi się, że byłam mądrzejsza i pisałam poprawniej. Niby miło sobie powspominać, ale z drugiej strony czuję takie nieprzyjemne zażenowanie. Very Happy

enamorada

Nudziło mi się teraz i z ciekawości zajrzałam, czy nie zdarzył się jakiś cud i ktoś nie napisał na forum. Czy ty nie jesteś Carmell? Smile

Fajnie, że się odezwałaś Smile

Trochę tęsknię za czasami, gdy forum działało. Strona na facebooku to nie to samo, rzadko kiedy można podyskutować o czymś z ludźmi. Próbowałyśmy razem z Iloną wskrzesić forum latem, ale jak widać coś nie wyszło. Zmieniłam grafikę, dodałam nowe działy, napracowałam się nad biografiami artystów, z których części w ogóle nawet nie znałam, ale jak widać nic to nie dało. Forum chyba po prostu umarło śmiercią naturalną. I tak długo się utrzymało, choć nadal szkoda.