Czy kupisz lub kupiłeś płytę Rebels?

enamorada

Mam ten sam problem co Ty, Arwena. Też jest mi łatwiej coś zrozumieć, aniżeli samej powiedzieć. Jak mam coś napisać, to nad 1 zdaniem siedzę z 15 minut i sprawdzam, czy oby na pewno napisałam je dobrze. A i tak podświadomie wiem, że źle Razz

Cóż, ciężki jest żywot samouka Wink

Ale już jak skończę gimnazjum, to ide na kurs Very Happy

(hurra

!) Co do portugalskiego, to dopiero teraz mi uświadomiłaś, że może być z tym ciężko... Mało widzę książek do nauki tego języka Sad

Tak sobie myślę, że lepiej najpierw porządnie nauczyć się hiszpańskiego, a nie łapać pięć srok za ogon... Daruję sobie chyba na razie ten portugalski, może kiedyś jeszcze powrócę do planu nauki tego języka...

Anak

ja kiedyś dogadywałam się z meksykanką przez maile i nie narzekała, ale używałam translatora i słowników

Esperanza

ja jak mam napisać coś po hiszpańsku lub przetłumaczyć to zawsze na translatora wrzucę, bo inaczej, bym poległa

Anak

ja kiedyś wrzucałam do translatora ang - hiszp, hiszp - ang i było ciekawie

enamorada

Tez zawsze używam translatora, jak chcę gdzieś opublikować jakąś wypowiedź po hiszpańsku, czasami takie tłumaczenia wychodzą, że można się nieźle ubawić Very Happy

Esperanza

ja raz tłumaczyłam banalne zdanie po francusku, które rozumiałam i tak wyszło genialnie, że padłam na miejscu.... miało być, że Carla Bruni pracowała jako modelka, a wyszło, że Carla Bruni była manekinem w kamieniołomie.... chciałam umrzeć ze śmiechu Very Happy

Anak

dlatego zawsze jeszcze sprawdzam ze słownikiem Razz

Esperanza

no i chyba też muszę w takim razie ze słownikiem tłumaczyć Very Happy

enamorada

Ja też zawsze sprawdzam ze słownikiem, bo tłumaczowi google do końca nie ufam Wink

A to zdanie z Carlą Bruni też mnie ubawiło Very Happy

Anak

to zdanie było świetne

ja nieraz tłumaczę przez google stronę univision.com, ale przy okazji siedzę nad oryginałem i analizuję słowa ze słownikiem, to dobry sposób

Dulcemogosia · Wysłany: Śro 22:07, 10 Mar 2010 Temat postu:

Oczywiście że kupiłam Very Happy

enamorada · Wysłany: Czw 16:09, 11 Mar 2010 Temat postu:

A ja jedyna oddałam głos, że za droga Razz

Zespół średnio trafia w moje gusta muzyczne, więc jeśli miałabym już kiedyś poznać więcej ich twórczości, to wolałabym ściągnąć piosenki z neta.

Anak · Wysłany: Czw 20:32, 11 Mar 2010 Temat postu:

teraz to zespołu już nie ma Razz

a to nieliczna płyta z Meksyku która się u nas ukazała w ogólnej sprzedaży i ja sobie ją kupiłam Razz

enamorada · Wysłany: Pią 19:06, 12 Mar 2010 Temat postu:

Ale istniał i dalej liczy się w historii muzyki jako zespół Wink

Roberta_

Oczywiście że kupiłam Very Happy

Rebels w Carefur Razz

Gitana

Oczywiście że mam tę płytę. Mimo to uważam, że to najsłabsza RBD...