|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dulce
Moderator
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:03, 29 Sty 2008 Temat postu: Wywiady i inne wieści o RBD |
|
|
WYWIAD Z PONCHO
Alfonso Herrera Rodriguez – Chcę pozostać sobą
Jako chłopiec marzył Pan o byciu pilotem. Jak to się stało że został Pan aktorem?
Bardzo chciałem uczyć się w teksańskiej elitarnej szkole lotnictwa w San Antonio, ale widocznie nie było mi to pisane. Zacząłem naukę w szkole artystycznej i w pewnym momencie doterło do mnie że fajnie byłoby spróbować swoich sił na scenie. Wciągnęło mnie to. Nigdy nie wiemy, kiedy nasze życiowe plany się zmienią. Mimo to, że nie spełniłem mojego dziecięcego marzenia, jestem zadowolony, że moje życie potoczyło się tak a nie inaczej.
Jak trafił Pan do obsady „Zbuntowanych”?
Na planie serialu komediowego „Clase 406”, w którym grałem sześć lat temu, poznałem Pedro Damiana, aktora, który jest także producentem „Zbuntowanych”. Widział mnie w akcji, więc nie potrzebował zdjęć próbnych (śmiech). Scenariusz mi się spodobał, więc przyjąłem ofertę.
Czy przypuszczał Pan, że serial okaże się tak wielkim hitem wśród młodzieży?
Staram się nie wybiegać myślami zbyt daleko w przyszłość. Za każdym razem, gdy przyjmuję rolę, staram się dawać z siebie wszystko, ale stoję twrdo na ziemi i wiem, że sukces to bardzo ulotna sprawa.
Dostaje Pan pewnie mnóstwo listów od wielbicielek. Czy zdarzyło się Panu umówić kiedyś z fanką?
Rzeczywiście, przychodzi do mnie masa listów. Są w nich nawet propozycje małżeństwa. Na razie skupiam się na swojej pracy.
A co z życiem prywatnym? Ma Pan dziewczynę?
Aktualnie z nikim się nie spotykam, bo w natłoku zajęć nie mam czasu na randki. Ale nie narzekam, bo lubię to co robię.
Jednym z Pana ulubionych filmów jest „Titanic”. Jest Pan romantykiem?
Nie określiłbym siebie w ten sposób. Ale może moje nastawienie by się zminiło, gdybym poznał jakąś piękną kobietę, która zainspirowałaby mnie do romantycznych gestów? W każdym razie raczej nie widzę siebie w roli Leonardo DiCzprio (śmiech)
W serialowej Elite Way School bardzo wyraźnie widać dysproporcje między bogatymi a biednymi uczniami. Czy to serialowa rzeczywistość stoi za powołaniem do życia fundacji pomagającej młodym ludziom z ubogich rodzin w Meksyku i Brazylii?
Tak, erial zainspirował nas, by pomagać właśnie nastolatkom. Fajnie, że udaje się wykorzystywać naszą popularność do robienia czegoś wartościowego. To naprawdę niesamowite uczucie, dające niesamowita satysfakcję. Uważam, że w życiu najważniejsze jest to, by być dobrym człowiekiem.
A co jest Pana zdaniem najfajniejsze w byciu popularnym?
Nie wiem, nie postrzegam sławy jako czegoś atrakcyjnego czy celu samego w sobie. Tak szczerze mówiąc, wcale nie chcę być popularnym. Najbardziej chciałbym pozostać po prostu... normany. Pozostać sobą.
Chodził Pan do tej samej szkoły z Gaelem Garcią Bernalem, który robi teraz kariere w Hollywood. Udało się go Panu poznać?
Tak, poznaliśmy się jakiś czas temu. To normalne w tej branży, że spotyka się kolegów po fachu przy okazji wywiadów, festiwali czy premier filmowych. Niestety nikogo tak naprawdę nie zna się zbyt dobrze. Mimo to Geal sprawia wrażenie fajnego, normalnego faceta.
Planuje Pan dalej rozwijać swoją karierę filmową?
Właśnie w tej chwili biorę udział w nowym projekcie zatytułowanym :Volverte a Ver”. Dlatego nie mam zbyt wiele zasu na życie osobiste. Mam nadzieję, że ten film spodoba się widzom tak jak „Zbuntowani”
Rozmawiała
Agnieszka Kowalska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Izuśka
Nuevo
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:03, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ten wywiad ukazał się w jakiejś polskiej gazecie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anak
Administrator
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no Płeć: women
|
Wysłany: Pią 11:00, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ten wywiad byl bodajże w telemagazynie w tym tygodniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce
Moderator
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:32, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
sorki zapomniałam napisać skąd pochodzi, nie mam skanera więc przepisałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avondy
Obeznany
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pon 15:07, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
a ma ktos wywiad z nimi ten co byl w programie gazety wyborczej?? bo ta gazeta wyborcza z programem byla tylko do kupienia w piatek :/ i nie widzialam tego wywiadu :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anak
Administrator
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no Płeć: women
|
Wysłany: Pon 17:15, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bunt dobrze sprzedany
Świat oszalał na punkcie „Zbuntowanych". Szóstka meksykańskich aktorów podbija serca nastolatków niczym niegdyś bohaterowie „Beverly Hills 90210".
Choć serial dotarł do Polski dopiero pod koniec ubiegłego roku, fenomen „Rebelde" rozpoczął się ponad trzy lata temu. Meksykański końcem Televisa wykupił wówczas prawa do argentyńskiej telenoweli „Rebelde Way". Choć nie przebiła się na świecie, meksykańscy producenci zauważyli w niej idealny scenariusz dla młodych widzów.
Fabuła „Zbuntowanych" do złudzenia przypomina tę, na której oparty był „Beverly Hills 90210". Bohaterowie to uczniowie elitarnej szkoły średniej, która zapewnia zdobycie koneksji przydatnych w dorosłym życiu i karierze.
Motywem przewodnim są oczywiście niezliczone romanse między szóstką głównych bohaterów - Mią, Robertą, Diego, Miguelem, Lupitą i Giovannim. Nie zabrakło wątku uboższej młodzieży, która próbuje przebić się do świata elit. W spełnieniu tego celu przeszkadza im tajne stowarzyszenie Loża, które próbuje zachować klasową czystość szkoły i nie przebierając w środkach, skłania wielu uczniów do rezygnacji z nauki.
Czarno-białe postaci, maksymalnie uproszczony konflikt społeczny oraz romansowe meandry - w „Zbuntowanych" jest wszystko, na czym opiera się każda latynoska telenowela. Zgodne ze wzorcem są nawet infantylne dialogi.
Co zatem sprawiło, że „Rebeide" okazało się sukcesem? Producenci wskazują bez zastanowienia na aktorów: Anahi Giovanni, Dulce Savinón, Christophera Von Uckermanna. Alfonso Rodrigueza, Maite Beorlegui i Christiana Cháveza. Wszyscy młodzi i piękni. Sprawili, że przed telewizory ściągnęły miliony widzów z 65 państw.
Dzisiaj „Zbuntowani" to osobne zjawisko - fankluby, fora dyskusyjne, a nawet muzyka, która żyje własnym życiem. Producenci wykorzystali niespodziewaną popularność telenoweli i stworzyli zespół RBD. Z początku ich repertuar opierał się na utworach z serialu, ale grupa szybko dorobiła się skomponowanego od podstaw albumu. W ciągu roku sprzedano 20 milionów płyt. Trudno w to uwierzyć, ale w USA bilety na RBD rozchodzą się szybciej niż na koncerty reaktywowanego The Police.
Południowo amerykańskie telewizje bez przerwy pokazują powtórki, a sitcom „Rebeide Family " oparty na losach aktorów bije rekordy popularności. Młodzi Meksykanie ubierają się w dżinsy i T-shirty, noszą biżuterię i używają kosmetyków z logo serialu. W sklepach można kupie lalki Barbie wzorowane na Anahi, Dulce i Maite.
Meksykanie podbijają także Polskę. Wystarczy wklepać w Google hasło „Zbuntowani", by odkryć równoległy świat - kilkadziesiąt fanklubów i blogów, witryny z dzwonkami i tapetami, Rebeldemania wkrótce może wzrosnąć - zespół planuje koncerty w Europie Wschodniej jeszcze w tym roku.
Telenowela zaangażowana
„Zbuntowani" to remake telenoweli argentyńskiej. Jednak dopiero wersja meksykańska okazała się światowym hitem...
RDB: Producenci meksykańskiej wersji położyli nacisk na stronę muzyczną. Grani przez nas bohaterowie śpiewają w prawie każdym odcinku, czy to w szkole, czy przy ognisku. Muzyka niesie ze sobą uniwersalny przekaz, który dociera do każdego odbiorcy, niezależnie, czy jest on z Brazylii. Meksyku, czy z Polski. Dlatego meksykańska telenowela, która rzeczywiście mogłaby być niezrozumiała dla widzów nieznających tutejszych realiów, okazała się światowym sukcesem.
Akcja rozgrywa się w elitarnej szkole, do której dostęp ma niemal wyłącznie młodzież z wyższych sfer. Ale większość meksykańskich nastolatków nie ma szans na dobre wykształcenie.
Dlatego próbujemy pomóc dzieciakom z biednych dzielnic, jeszcze w trakcje emisji „Zbuntowanych" w Meksyku (2004-2006), stacja Televisia wpadła na pomysł założenia fundacji pomagającej uboższej młodzieży dostawać się do lepszych szkół. Część zysków z naszych koncertów i ze sprzedaży płyt przeznaczamy na stypendia. Pomagamy nie tylko Meksykanom. Od roku działamy też w Brazylii, gdzie problem jest jeszcze większy.
Przeciwko czemu buntują się „Zbuntowani"?
Tak jak dzisiejsza młodzież przeciwko całemu światu. A poważnie? Objechaliśmy z koncertami pół kuli ziemskiej, odwiedziliśmy wszystkie państwa Ameryki Środkowej i Południowej. Chociaż przemiany globalizacyjne sprawiają, że sytuacja w tych krajach się poprawia, cały czas ludzi nękają typowe problemy: ubóstwo, głód, przemoc, narkotyki i brak tolerancji. Boimy się popaść w banał - ale to przeciwko temu się buntujemy. I jako bohaterowie serialu, i jako zwykli ludzie.
Co jest większym wyzwaniem: śpiewanie czy aktorstwo?
Gdy rozpoczynasz pracę w show biznesie, musisz wiedzieć, co cię czeka. Od aktora, zwłaszcza takiego, który gra w popularnej telenoweli i może stać się gwiazdą, wymaga się nie tylko umiejętności gry aktorskiej. Trzeba umieć śpiewać, tańczyć... Chyba jesteśmy multitalentami, zważywszy na popularność „Zbuntowanych".
Może was to zdziwi, ale w Polsce też staliście się dla nastolatków prawdziwymi idolami.
Mamy o tym jakieś wyobrażenie, bo dostajemy setki listowi maili od polskich widzów, jeszcze nie wiemy, kiedy konkretnie, ale na pewno jako RBO jeszcze w tym roku pojawimy się nad Wisłą.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Anak dnia Pon 17:17, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avondy
Obeznany
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pon 19:57, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dzieki ci wielkie za ten artykul :*:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anak
Administrator
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no Płeć: women
|
Wysłany: Pią 12:15, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
RBD odnosi sukces w Serbii
Jak dobrze wiecie RBD jest fenomenem rozpoznawalnym na całym świecie i w swoich dokonaniach ma ogromne sukcesy.
Popularności RBD nie brakuje w Serbii, bo po paru dniach, gdy tylko pojawiło się w sprzedaży DVD "Que Hay Detras De RBD" wszystkie płyty, które były dostępne w sklepach zostały wykupione. A sprzedaż takich płyt jak "Rebelde, Nuestro Amor, Celestial, Empezar Desde Cero, Live in Hollywood i Hecho en Espana" odnosi również ogromne sukcesy.
Teraz czekamy aż wejdzie do sprzedaży płyta "Tour Generacion" oraz jak sprowadzą kolejne płyty "Que Hay Detras De RBD", gdyż w bardzo szybkim czasie się rozeszły.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avondy
Obeznany
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Wto 15:09, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
o ja...czemu u nas tak nie ma?? :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce
Moderator
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:17, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
bo jesteśmy zacofani i chodźby nie wiem co to będzie cięzko aby się pojawiło cos więcje o RBD i Rebelde, tak samo jak o innych artystach
s Słowenii są tak popularni że robią 3 koncerty zamiast jednego (ja też chcę)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianolek
PRZYJACIEL
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:27, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Możemy chcieć, ale Polacy i tak (niestety!) nie mają skłonności do szybkiego pokochiwania twórców muzyki latino :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avondy
Obeznany
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Śro 13:01, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
moze dlatego ze tak bardzo ich lubimy i ich to zniecheca :/
bo np ja codziennie w szkole gadam o RBD (bo tak bardzo ich lubie ) to znajomi od razu mowia przestan bo to badziewie itd itp.. :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anak
Administrator
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no Płeć: women
|
Wysłany: Śro 14:52, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
moja kumpela sie już przyzwyczaiła, ale niektórzy i tak uważają u mnie na roku że to kicz, ale ja ich nie słucham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneczka
Stały bywalec
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: women
|
Wysłany: Śro 17:34, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
RBD ma zamiar nagrać teledysk do piosenki ,,Y no puedo olvidarte" i nagrać nowe CD po portugalsku!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianolek
PRZYJACIEL
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:01, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ooo to super Ale ciesze się tylko z teledysku, bo wersje portugalskie mi nie odpowiadają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce
Moderator
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:44, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nowy teledysk pewnie będzie równie dobry co poprzednie, a co do cd portugalskiego to też fanie, choć ja czekam na DVD z koncertu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avondy
Obeznany
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Śro 19:59, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Arwena napisał: | moja kumpela sie już przyzwyczaiła, ale niektórzy i tak uważają u mnie na roku że to kicz, ale ja ich nie słucham |
a ja im mowie zeby ich nie krytykowali bo wcale ich nie znaja...mysla ze jak to jest cos po hiszpansku czy jest to meksykanskie to jest blee...ale nigdy ich nie posluchaja tylko osadzaja z gory :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|