|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Śro 20:39, 09 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
"Wiza na milosc" jest na polskim TLC. Jesli dobrze pamietam to premiera jest w piatki wieczorem, a powtorka w niedziele o 11 rano.
A "Undateables" ogladam na wloskim odpowiedniku TLC.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Czw 8:10, 10 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ostatnio praktycznie nie oglądam tv, jedynie od czasu do czasu analogową, bo tylko taką mam w sypalni. Nie pasują mi godziny emisji tej Wizy... :/ Próbowałam znaleźć odcinki online, ale się nie udało. Szkoda, bo naprawdę chętnie zobaczyłabym ten program.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Czw 8:37, 10 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Mozliwe, ze godziny emisji zostana zmienione,albo potem jeszcze raz powtorza ten program i bedziesz mogla go obejrzec. Ja moge tez informowac Cie na biezaco
Jest w tym programie goraca Kolumbijka, ktora przyjechala do swojego narzeczonego do jakiegos malego miasteczka w Oklahomie i mieszka razem z jego rodzicami. Nie sadze, zeby ta para przetrwala. Dziewczyna sie nie nadaje do zycia na wsi.
Jest tez Brazylijka z jakiejs wsi daleko od cywilizacji, ktora to niby nie widziala nigdy fasoli w puszce, i przyjechala do Los Angeles, jednego z najwiekszych miast w USA. Dziewczyna jest po prostu przesliczna, wyglada jak mlodsza siostra Aishwarii Rai.
I jest tez Rosjanka, troche dziwna, chuda jak patyk. Ewidentnie ma jakies zaburzenia odzywiania, i niezbyt czyste intencje.
Jest jeszzce kilka innych ale jak narazie mniej waznych bohaterek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Czw 13:00, 10 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Manterola napisał: | Mozliwe, ze godziny emisji zostana zmienione,albo potem jeszcze raz powtorza ten program i bedziesz mogla go obejrzec. Ja moge tez informowac Cie na biezaco
Jest w tym programie goraca Kolumbijka, ktora przyjechala do swojego narzeczonego do jakiegos malego miasteczka w Oklahomie i mieszka razem z jego rodzicami. Nie sadze, zeby ta para przetrwala. Dziewczyna sie nie nadaje do zycia na wsi.
Jest tez Brazylijka z jakiejs wsi daleko od cywilizacji, ktora to niby nie widziala nigdy fasoli w puszce, i przyjechala do Los Angeles, jednego z najwiekszych miast w USA. Dziewczyna jest po prostu przesliczna, wyglada jak mlodsza siostra Aishwarii Rai.
I jest tez Rosjanka, troche dziwna, chuda jak patyk. Ewidentnie ma jakies zaburzenia odzywiania, i niezbyt czyste intencje.
Jest jeszzce kilka innych ale jak narazie mniej waznych bohaterek. |
Koniecznie informuj mnie na bieżąco Szkoda, że nie ma wśród tych dziewczyn Polki A jak te pary się poznały? Przez Internet? Wczoraj, gdy szukałam odcinków tego programu online, trafiłam na informację odnoście uzyskania tego typu wizy. Napisano tam m.in. że taka para musi się wcześniej spotkać na żywo, musi mieć wspólne zdjęcia np. z różnych uroczystości rodzinnych, trzeba też przejść przez krzyżowy ogień szczegółowych pytań dotyczących partnera itd. W zapowiedzi programu widziałam, że jedna z tych kobiet płakała, że 3 miesiące wspólnego życia to za mało żeby zdecydować się na ślub. Hmm, wydaje mi się, że to wcale nie jest aż tak mało jeśli ma się okazję mieszkać razem, spędzać ze sobą codziennie czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Czw 13:18, 10 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Te pary roznie sie poznawaly. Kolumbijka i Brazylijka poznaly swoich facetow "na zywo", bo tamci byli w podrozach sluzbowych akurat w tych krajach. Rosjanka poznala swojego przez internet, ponoc na forum o jezyku angielskim. Z nia to jest zakrecona historia bo ona wczesniej starala sie o wize pracownicza i gdy jej nie dostala, to wtedy zaczela sie przyjaznic z tym swoim przyszlym narzeczonym. Dlatego przyjaciele tego faceta jej nie ufaja i mysla, ze jest z nim tylko dla wizy. Nie dziwie im sie.
Cytat: | W zapowiedzi programu widziałam, że jedna z tych kobiet płakała, że 3 miesiące wspólnego życia to za mało żeby zdecydować się na ślub. Hmm, wydaje mi się, że to wcale nie jest aż tak mało jeśli ma się okazję mieszkać razem, spędzać ze sobą codziennie czas. |
Tez tak mysle, tym bardziej ze ci ludzie nie poznali sie wczoraj, a juz od jakiegos czasu rozmawiaja i widuja sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Czw 17:46, 10 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Jakby to była miłość czy nawet jakaś chemia, zauroczenie to i po miesiącu możnaby lecieć przed ołtarz. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 11:12, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Obajrzałam dziś tą Wizę na miłość i mam mieszane uczucia. Ta Kolumbijka jest mało poważna, nie wydaje mi się żeby była długo wierna swojemu facetowi, zwłaszcza jeśli ten będzie często wyjeżdżał do pracy. Jakoś działa mi ta dziewczyna na nerwy. Fajny jest związek Filipinki, tylko nie wiem czy była żona jej narzeczonego nie będzie tam za bardzo mieszać. O Brazylijce nie wiem co napisać, wygląda jak dziecko i wydaje mi się, że jest jeszcze niedojrzała, ale może to dlatego, że była wychowywana pod kloszem. Wspominała coś o tym, że należą z narzeczonym do wspólnoty Mormonów...A Rosjanka chyba rzeczywiście chciałaby wziąć ślub żeby ściągnąć do USA swoją rodzinę. Jakoś nie widzę chemii między nią a jej partnerem, który sprawia wrażenie, jakby ciągle był pod wpływem środków odurzających. Takie są moje pierwsze odczucia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 12:07, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie w 100%
Filipinka wydaje sie najnormalniejsza z nich wszystkich, moze tez dlatego ze jest najstarsza. A byla zona naprawde strasznie sie wtraca, w przedostatnim odcinku np. powiedziala Filipince, ze zawarla pakt ze swoim ex ze po rozwodzie zadne z nich nie bedzie juz mialo dzieci z nowymi partnerami no i filipinka moze zapomniec o dzieciach.
Kolumbijka jest naprawde niepowazna. Moze ona rzeczywiscie kocha swojego narzeczonego, ale ani ona ani jej facet nie sa gotowi na slub i nie powinni sie pobierac.
Rosjanka, to juz wogole tragedia. Z kazdym odcinkiem coraz bardziej widac, ze ona nie kocha tego faceta. Przez wiele tygodni od przyjazdu nawet mu sie nie dala dotknac, bo jak mowi "jeszcze nie czuje sie komfortowo". Kurcze, niekomfortowo to sie mozna czuc przez pierwsze 2 dni. Tym bardziej, ze mieszkaja sami i nie widzieli sie od miesiecy. Albo w dniu slubu - rozumiem, ze jest smutna bo rodzice nie mogli przyjechac, ale bez przesady. Wychodzi za maz za faceta, ktorego ponoc kocha a mysli tylko o sprowadzeniu rodziny i o tym, ze "nie zalezy jej na slubie, jesli rodzicow nie ma"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Manterola dnia Nie 12:08, 27 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 14:24, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
O kurczę, z tym paktem u Filipinki to jest chore. Jej uczucia i potrzeby się nie liczą, bo była żona nie chce żeby jej były partner miał dzieci z inna kobietą? Nie wyszłabym za faceta, który stawiałby mi takie warunki narzucane przez osoby trzecie. Ta jego była żona wygląda koszmarnie, widać, że potrafi zaleźć za skórę, ich dzieciaki też powinny zrzucić sporo kg...Nie dziwię się, że Filipinka tyje, pewnie odżywiają się głównie fast foodami.
U Kolumbijki pewnie spełni się czarny scenariusz, że gdy tylko mąż wyjedzie, ona stwierdzi, że jest młoda i nie będzie sama siedzieć w domu. Prędzej czy później pozna innego mężczyznę i skończy się na rozwodzie :/
Brazylijka ma chyba największe szanse na happy end, wydaje się być szczera. Poza tym ma ogromne wspracie w rodzinie i znajomych przyszłego męża, widać, że w 100% ją zaakceptowali i pokochali.
A Rosjanka, cóż, skoro do tej pory odrzucała narzeczonego, nie pozwoliła mu się do siebie zbliżyć to nie sądzę żeby cokolwiek zmieniło się po ślubie. Nie wygląda na szczęśliwą. Sama stwierdziła, że nie ma wokół siebie nikogo bliskiego, aż ciskało się na usta pytanie: a narzeczony to kto? Pewnie będzie udawać ,,miłość" do czasu aż będzie mogła się rozwieść uzyskując obywatelstwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 15:51, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
JR napisał: | O kurczę, z tym paktem u Filipinki to jest chore. Jej uczucia i potrzeby się nie liczą, bo była żona nie chce żeby jej były partner miał dzieci z inna kobietą? Nie wyszłabym za faceta, który stawiałby mi takie warunki narzucane przez osoby trzecie. Ta jego była żona wygląda koszmarnie, widać, że potrafi zaleźć za skórę, ich dzieciaki też powinny zrzucić sporo kg...Nie dziwię się, że Filipinka tyje, pewnie odżywiają się głównie fast foodami. |
Mialam wlasnie tez o tym pisac - ta byla zona mowi, ze wszystko robi dla swoich dzieci itp a potem patrzysz a te dzieci do dwie okragle kulki. Przepraszam, nie chce nikogo obrazac, ale jesli tej matce lezy tak bardzo na sercu dobro dzieci to czemu nie zajmie sie ich zdrowiem zamiast wtracac sie w zycie innych?
I gdy powiedziala o tym pakcie, ja dziwilam sie czemu Filipinka nie odpowiedziala: Sorry ale ja sie z nikim nie umawialam i nie obchodzi mnie co wy sobie tam ustaliliscie lata temu.
Cytat: | U Kolumbijki pewnie spełni się czarny scenariusz, że gdy tylko mąż wyjedzie, ona stwierdzi, że jest młoda i nie będzie sama siedzieć w domu. Prędzej czy później pozna innego mężczyznę i skończy się na rozwodzie :/ |
Tez tak mysle. Ten zwiazek wg mnie opiera sie tylko na seksie, bo ich poza tym nic nie laczy. Sa zupelnie inni, i gdy tylko skonczy sie pierwsze zauroczenie szybko sie rozstana.
Cytat: | Sama stwierdziła, że nie ma wokół siebie nikogo bliskiego, aż ciskało się na usta pytanie: a narzeczony to kto? Pewnie będzie udawać ,,miłość" do czasu aż będzie mogła się rozwieść uzyskując obywatelstwo |
W sumie to ona nawet sie nie stara udawac milosci ;9 Raz tylko zrobila sie milsza i sama do niego przyszla , ale tylko dlatego, ze widziala ze inne kobiety go podrywaly i pewnie zdala sobie sprawe, ze facet moze sie znudzic jej chlodem i ja rzucic dla innej. Wtedy tez chyba pierwszy raz spali razem. Wczesniej kazda swoja wypowiedz ten narzeczony zaczynal od : Jeszcze nie spalismy ze soba..Widac bylo ze bardzo go to meczy
P.S Brazylijka tez nie miala rodziny na slubie a mimo to byla szczesliwa, bo wychodzila za swojego ukochanego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Manterola dnia Nie 15:54, 27 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 16:51, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie, a jak ta Filipinka zareagowała na wiadomość o tym pakcie? Rozmawiała o tym na poważnie z narzeczonym? Zaakceptowała to?
O tej otyłości dzieciaków myślę to samo, to przede wszystkim zaniedbanie ze strony rodziców. Matka powinna zająć się dziećmi, a nie wstrącać się w życie byłego męża, chyba, że chce go odzyskać :/
Kolumbijka przy pierwszej lepszej okazji ,,ruszy w miasto". Wygląda na strasznie imprezową. Odniosłam też wrażenie, że niespecjalnie obchodzi ją zdanie narzeczonego czy jego rodziny. Wszystko ma być tak, jak ona chce. Pewnie będzie tak, jak napisałaś, gdy minie zauroczenie i przyjdzie codzienność, okaże się, że ta para do siebie nie pasuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 17:41, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
JR napisał: | No właśnie, a jak ta Filipinka zareagowała na wiadomość o tym pakcie? Rozmawiała o tym na poważnie z narzeczonym? Zaakceptowała to? |
Nie pamietam dokladnie, ale wydaje mi sie ze w programie pokazano tylko jej zdziwiona mine oraz ze mowila (na osobnosci) ze byla zona nie powinna sie wtracac .
JR napisał: | Kolumbijka przy pierwszej lepszej okazji ,,ruszy w miasto". Wygląda na strasznie imprezową. Odniosłam też wrażenie, że niespecjalnie obchodzi ją zdanie narzeczonego czy jego rodziny. Wszystko ma być tak, jak ona chce. |
Ona wydaje sie byc bardzo niedojrzala a jej facet albo nie chce, albo nie umie jej sie postawic. Tak jak np z drogim apartamentem ktory wynajal, a na ktory niezbyt mogl sobie pozwolic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 18:55, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Hmm, pewnie myśli, że żeby ją przy sobie zatrzymać musi mieć mnóstwo kasy, bo dla niej to się liczy. Wydaje mi się, że on ją traktuje w pewnym sensie jak trofeum, którego mają mu zazdrościć koledzy. Problem w tym, że ona lubi błyszczeć, gdziekolwiek się pokaże, lubi, gdy oglądają się za nią faceci, a jemu pewnie z czasem zacznie to mocno przeszkadzać i stanie się zaborczy. Hehe, robię głęboką analizę po jednym odcinku
O tej Brazylijce przeczytałam, że przyjechała z małej wioski. Hmm, nie wygląda mi na osobę, która nie umie odnaleźć się w obcym kraju czy w dużym mieście...Chyba trochę naciągają jej historię na potrzeby programu, robiąc z niej Kopciuszka.
Jestem ciekawa dalszych losów Rosjanki. Pewnie pójdzie do ołtarza jak cierpiętnica i przepłacze swój ślub, bo nie będzie przy niej rodziny.
A czy zajmują się partnerzy bohaterek? Mówiono o tym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Nie 21:05, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Tak Brazylijka ponoc pochodzi z jakiejs malej wioski na koncu swiata. W pierwszym odcinku jej narzeczony mowil, ze ona w domu nie miala cieplej wody itp, chociaz np internet miala I tez (juz chyba o tym pisalam) gdy zaprowadzil ja pierwszy raz do supermarketu, to ona mowila, ze nie wie co to jest fasola z puszki, w co ja zupelnie nie wierze. Robia z tych dziewczyn straszne prostaczki w tym programie
JR napisał: | A czy zajmują się partnerzy bohaterek? Mówiono o tym? |
W pierwszym odcinku mowiono o tym. Pamietam, ze chlopak Rosjanki pracuje jako informatyk w urzedzie miejskim, a ten Kolumbijki jest inzynierem (chyba ma cos wspolnego z ropa naftowa, ale nie pamietam dokladnie) Dwoch pozostalych nie pamietam.
P.S Czytam sobie teraz komentarze o tym programie i smieszy mnie bo wiele osob uwaza ze Russ (narzeczony Kolumbijki) jest gejem. Moj maz tez tak powiedzial gdy tylko zobaczyl go po raz pierwszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pon 9:02, 28 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Manterola napisał: | Tak Brazylijka ponoc pochodzi z jakiejs malej wioski na koncu swiata. W pierwszym odcinku jej narzeczony mowil, ze ona w domu nie miala cieplej wody itp, chociaz np internet miala I tez (juz chyba o tym pisalam) gdy zaprowadzil ja pierwszy raz do supermarketu, to ona mowila, ze nie wie co to jest fasola z puszki, w co ja zupelnie nie wierze. Robia z tych dziewczyn straszne prostaczki w tym programie |
Dobre sobie, nie ma ciepłej bieżącej wody, a mają Internet. I myślą, że ktoś w to uwierzy?
A w sprawie tej fasoli, to przecież Brazylijczycy jedzą jej bardzo dużo, jedną z najbardziej znanych potraw tamtejszej kuchni jest feijoada completa robiona z fasoli i mięsa i jedzona głównie przez biedniejszą część społeczeństwa. Jako, że nie zbierają fasoli przez 12 miesięcy w roku, to muszą ją jakoś magazynować, przechowywać itd. Więc kto jak kto, ale Brazylijka na pewno musiała nie raz widzieć fasolę w puszce.
Manterola napisał: |
P.S Czytam sobie teraz komentarze o tym programie i smieszy mnie bo wiele osob uwaza ze Russ (narzeczony Kolumbijki) jest gejem. Moj maz tez tak powiedzial gdy tylko zobaczyl go po raz pierwszy. |
Niektórzy ludzie mają tzw. homo radar Mi się ten facet podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pon 9:34, 28 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
JR napisał: | Dobre sobie, nie ma ciepłej bieżącej wody, a mają Internet. I myślą, że ktoś w to uwierzy?
A w sprawie tej fasoli, to przecież Brazylijczycy jedzą jej bardzo dużo, jedną z najbardziej znanych potraw tamtejszej kuchni jest feijoada completa robiona z fasoli i mięsa i jedzona głównie przez biedniejszą część społeczeństwa. Jako, że nie zbierają fasoli przez 12 miesięcy w roku, to muszą ją jakoś magazynować, przechowywać itd. Więc kto jak kto, ale Brazylijka na pewno musiała nie raz widzieć fasolę w puszce. |
DOKLADNIE! To samo pomyslalam gdy zobaczylam ta scene i az potem sprawdzilam na wikipedii czy mam racje Fasola to podstawowy skladnik prawie wszystkich kuchni latynoskich, jesli chciano pokazac jak bardzo "zacofana" byla wioska Brazylijki to mogli wybrac cokolwiek innego
Wczoraj czytajac komentarze na amerykanskiej stronie TLC uderzylo mnie jedno - my oceniamy negatywnie dziewczyny, a tam ludzie gorzej wypowiadali sie o facetach. Bylo nawet sporo osob, ktore bronily Azizy (Rosjanki) a bardzo zle pisano o jej narzeczonym i jego rodzinie oraz o Mormonie, mezu Brazylijki
Alan (Mormon) jest zbyt zazdrosny i zaborczy i nie zasluguje na kobiete tak piekna jak Brazylijka
Russ - to gej, ktory nie umie powiedziec nie, swojej dziewczynie
Mike (od Rosjanki)- jest zle wychowanym gburem, ktoremu nie zalezy na narzeczonej ani na jej pragnieniach + ma okropna rodzine
Facet Filipinki - ona zostawila dla niego wszystko, a w zamian on da jej: brudny dom, wieczne problemy finansowe oraz wredna byla zone.
Wczoraj tez obejrzalam inny program, nie pamietam dokladnie tytulu ale bylo to cos w stylu: Desperacko poszukuje zony I to dopiero byla masakra - opowiadal on o amerykanskich facetach, ktorzy szukaja partnerki na rosyjskich/ukrainskich stronach matrymonialnych. Mezczyzni ci potem przyjechali wszyscy razem na Ukraine i brali udzial w spotkaniach grupowych. Facetow bylo kilku, a dziewczyn chyba ze 100 na kazdym spotkaniu. I tez mezczyzni wszyscy 50-60letni, a dziewczyny chyba nawet 20 lat nie maja. Wszystkie oczywiscie sa piekne, szczuple, w bardzo mini spodniczkach i "nie mowic po angielsku" Potem na randkach zawsze musial towarzyszyc im tlumacz. Az przykro bylo patrzec na nie, bo widac bylo wielka desperacje w ich oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JR
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pon 11:20, 28 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No proszę, nie spodziewałabym się, że Amerykanie tak negatywnie będą oceniać swoich rodaków. Trochę zastanawiają mnie pewne fakty, np. dlaczego Alan nie zasługuje na Brazylijkę? Bo nie pasuje do niej wizualnie, bo nie jest wystarczająco przystojny? Skoro Russ to gej to dlaczego żeni się z kobietą? Przykrywka dla orientacji? Między nimi widać chemię. Co do Louis'a to fakt, mógłby ustawić byłą żonę do pionu. Nie rozumiem tylko zastrzeżeń do problemów finansowych, nie każdy zarabia miliony, nie każdy mieszka w willi z kamerdynerem, pokojówkami itd. Myślę, że jego sytuacja nie jest tragiczna, ma dom, stać go na rachunki, alimenty, jedzenie...
O tym Mike'u trudno mi coś napisać oprócz tego co pisałam wcześniej, że wygląda mi raczej na ciapę w dodatku ciągle pod wpływem środków odurzających.
Jeśli chodzi o ten drugi program to coś podobnego było wcześniej na kanale TTV. Program nazywał się ,,Miłosny Biznes" i opowiadał o austriackich mężczyznach poszukujących żon w krajach bloku wschodniego, później na Bałkanach itd. Panowie byli oderwani od rzeczywistości ze swoimi wymaganiami, często chamskim podejściem do nowo poznanych kobiet. Byli wśród nich m.in. obleśny alkoholik - Gerhard, nieokrzesany półgłówek, bokser - Mario, nieudacznik - Manfred, zboczony, bogaty lekarz - Thomas, młody lovelas - Peter i creme de la creme programu bogaty biznesmen Robert Nissel wraz ze swoim okropnym, nierozgarniętym synem Andreasem. Mój umysł nie ogarnia poziomu żenady, głupoty i dziwaczności tego faceta.
Panowie oczywiście nie mogli się dogadać z kandydatkami na ewentualne partnerki, oczekiwali, że będą one mówić płynnie po niemiecku. Na randkach tak jak napisałaś, obecni więc byli tłumacze. W rezultacie chyba tylko Robertowi udało się znaleźć kobietę, Filipinkę Yulen, która wygląda jak jego córka.
Naprawdę ciężko to wszystko opisać, musisz zobaczyć sama, w Internecie pewnie można znaleźć jakieś odcinki lub chociaż fragmenty tego programu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|