Początki z muzyką latino.

clavia

1.Jak zaczęła się wasza przygoda z muzyką latino?
2. Wiadomo, że każdy znas słucha popu, rocka itd. w języku hiszpańkim np. David.
Czy macie jakiś ulubiony rodzaj latino taki który pochodzi z kraju latino?
Jeśli taki temat jest to przepraszam.
1. Oglądałam kiedyś telenowelę "Miłość jak Tequila' i była super piosenka śpiewana na początku jak leciały napisy. Wyszukałam, że to Pepe Aquilar - Por Amarte. Słuchałam tego songa przez jakiś tam okres i jeszcze jreggaeton utwory znane z tv np. Pachanga, Daddy Yanke czy coś. I na tym był koniec. Bodajże rok czy 2 lata temu mówię do znajomego, że chcę ściągać na mp3 i nagrywać na cd tylko darmowe utwory a on do mnie wejdź na stronę "jamendo". Wlazłam i z racji zainteresowania Kolumbią postanowiłam powęszyć w krajach latino i okazało się strzałem w dziesiątkę.
2. Moje ulubione gatunki to ranchera i vallenato. Smile

Manterola

Pisalysmy kilka razy chyba o poczatkach ale nie ma chyba konkretnego tematu o tym wiec dobrze ze go zalozylas Smile

Moje ulubione gatunki to: bolero, ranchera, cumbia, romantyczne ballady. Mam slabosc do klasykow w nowych wersjach.

U mnie zaczelo sie tak jak u ciebie - od telenoweli, tylko, ze to bylo jeszcze w czasach gdy nie istnial internet i trudno bylo cos zdobyc. Dlatego nagrywalam sobie entrady ze wszystkich telci ktore wtedy lecialy (na szczescie bylo ich wtedy w miare sporo). Do dzisiaj mam slabosc do romantycznych piosenek do telenowel. Potem zaczelam ogladac OT i Musica Si na TVE. Czasem udalo mi sie kupic jakas plyte latino czy kasete w Empiku albo Media Markt (np Shakira - Pies Descalzos, w czasach gdy nikt jeszcze tu nie znal Shaki albo swietna Latin Grammy Nominees 2002).
Potem pojawil sie internet i poszlo z gorki, moglam sluchac czego chcialam Smile

Ulubieni artysci: Alejandro Fernandez, Luis Miguel, Cristian Castro, Shakira, Carlos Vives

enamorada

1. Powodem zainteresowania się muzyką hiszpańskojęzyczną było moje zainteresowanie Hiszpanią. Chciałam wiedzieć wszystko, co się da na temat tego kraju, zaczęłam naukę języka, bardzo potrzebowałam kontaktu z nim nie tyle dla celów nauki co z tego powodu, że cholernie mi się podobał Smile

Miałam na tym punkcie prawdziwego świra, o wiele większego niż teraz Wink

A najłatwiejszym sposobem kontaktu z mówionym hiszpańskim była muzyka, choć bez internetu i o nią było bardzo trudno. Pamiętam, że gdy tylko usłyszałam coś w radiu (którego słuchałam wtedy bardzo często), co było po hiszpańsku lub po angielsku ale z latynoskim rytmem, od razu nagrywałam to na mp3 lub na komórkę. No a gdy założyliśmy internet to od razu głównym obiektem mojego zainteresowania stała się Hiszpania i muzyka hiszpańskojęzyczna, wtedy zaczęłam jej szukać i niemal od razu gdy zaczęłam jej szukać poznałam Davida Bisbala, którego do tej pory uważam za swojego ulubionego wokalistę Smile

Zaledwie parę miesięcy później znalazłam to forum, które pomogło mi poznać wielu innych wokalistów, o których wcześniej nie słyszałam lub znałam ich z jednej czy 2 piosenek.
2. Moje ulubione gatunki to: merengue, pop latynoski (piosenki w stylu "Mujer latina" Thalii czy "Mi medicina" Carlosa Baute) i flamenco pop, czy coś, co dla ułatwienia nazywam "andaluzyjskim popem", bo nie jestem pewna, jak zakwalifikować ten gatunek Wink

Czasem lubię słuchać flamenco czy copli. Najbardziej lubię te gatunki, których nie można spotkać w Polsce czy w jakimkolwiek kraju niehiszpańskojęzycznym Smile

Zwykły pop, rock czy cokolwiek innego mało mnie satysfakcjonuje. Ale ogólnie lubię prawie każdą muzykę, ale najbardziej tą, przy której świetnie się tańczy lub tą, w której jest dużo emocji.