O Natalii

enamorada

Też coś słyszałam o tej płycie, oby to się okazało prawdą, chętnie bym posłuchała Smile

Suerte

Też liczę na to, że płyta się ukaże, a trasa koncertowa obejmie również Polskę.

PS Na Facebooku powstało wydarzenie: "TAK dla koncertu Natalii Oreiro w Polsce": [link widoczny dla zalogowanych]

micurek88

No jestem bardzo ciekawy czy uda jej się wpaść do naszego kraju i pójdę w końcu na jej koncert, czy będe musiał czekać dalej

enamorada

Jak już spamujemy udając, że nie spamujemy, pozwolę sobie na pewną uwagę:

Carmell

Oj, czepiasz się. Very Happy

A co do Natalii jestem za nową płytą i emisją czegoś nowego w Polskiej telewizji. Very Happy

enamorada

Ludzi zachowujących się w porządku się nie czepiam Smile

A spamerzy niekoniecznie zachowują się w porządku.

Manterola

Artykul z novela.pl na temat filmu o Gildzie, w którym główną role zagra Natalia:

[link widoczny dla zalogowanych]

Manterola

"Gilda: No me arrepiento de este amor" wszedl do argentynskich kin w zeszlym miesiacu i ponoc okazal sie sukcesem.
Tu zwiastun filmu: https://youtu.be/91ajvTKZqFw
A tu teledysk do tytulowej piosenki: https://youtu.be/CQR4gu_FR_Y

Przyznam, ze zapomnialam ze w tym filmie glowna role gra Natalia Oreiro i nawet jej nie poznalam ogladajac zwiastun. Olsnilo mnie dopiero gdy na ekranie pojawilo sie jej nazwisko Embarassed

Suerte

Nowy teledysk Natalii do piosenki "Corazón Valiente": http://youtu.be/LEnyK5W_qn4 Jak dla mnie jest dość chaotyczny, niektóre sceny były zbędne. Natalia to piękna kobieta i nie musi wyzywająco kręcić biodrami, żeby zwrócić na siebie uwagę.

Carmell

Widziałam to już wcześniej i bardzo pragnęłam o tym zapomnieć. Dla mnie ten teledysk jest wręcz tragiczny, niemal tak samo jak piosenka.

enamorada

Mi też nie spodobał się teledysk, ale piosenka w tej nowej wersji jest fajna Smile

Z resztą w starej też była, ale najlepszy był i tak oryginał Gildy. Nowa wersja bardziej przypomina oryginał.

Carmell

Nigdy nie przepadałam za tą piosenką w wykonaniu Natalii w sumie. Very Happy

enamorada

Wczoraj zapoznałam się z całą ostatnią płytą i bardzo mi się spodobała. Nie jest to jakieś arcydzieło, ale przyjemnie się słucha, niektóre piosenki już znałam wcześniej w wykonaniu Gildy (ze "Zbuntowanego anioła", gdzie się dość często pojawiały) i miło było je sobie przypomnieć Smile

Może jak na obecne czasy ta muzyka wydaje się nieco przestarzała, ale nie zapominajmy, że to dość wierne covery cumbii z początków lat 90 Smile

W każdym razie cieszę się, że Natalia w końcu nagrała płytę, bo bardzo lubiłam poprzednie trzy. Mam nadzieję, że zdecyduje się nagrać też taką z zupełnie nowymi piosenkami.