Najgorsze piosenki latino

enamorada

No ja nie wiem, jak ta laska może mieć fanów. Na dodatek fanów, którzy uważają się za fanów takich talentów jak Pastora Soler, Olga Tañón czy Bebe... Naprawdę tego nie rozumiem Shocked

Posłuchałam tej Anamor właśnie ze względu na to, że jej fan ogólnie ma bardzo podobne gusta muzyczne do moich, więc myślałam, że to też będzie coś fajnego. Ale jak usłyszałam co to jest to byłam mocno zdziwiona jak się tym można zachwycać Shocked

A ja akurat "Macarenę" i "Asereje" bardzo lubię, kojarzą mi się z moim dzieciństwem Smile

Suerte

Co do najgorszych piosenek latino, przypomniał mi się jeszcze jeden tytuł - Alchemist Project "Viva Carnival" http://www.youtube.com/watch?v=9Yxs_rAuOfU
Przez całą piosenkę jakaś kobieta "śpiewa" z użyciem syntezatora: "Viva carnival ooo ritmo de la noche.", potem przez chwilę słychać gościa: "viva carnival, siempre carnival". Laughing

Ogólnie "piosenka" przeładowana jest elektroniką, syntezatorami i Bóg wie jeszcze czym...

nuria

nie wiem kto to wykonuje, ale tytuł brzmi "Tacata", jakaś masakra normalnie

JR

nuria

ja nie rozumiem jak takie g**na przechodzą w polskim radiu, a wspaniałe piosenki Bisbala już nie. Świat upadł na głowę

Manterola

nuria

enamorada

Suerte

enamorada

A mi się od zawsze podoba "Bailando" Loony Razz

Fajna piosenka żeby potańczyć i mam z nią związane dobre wspomnienia Smile

Suerte

Ja chociaż kocham większość piosenek z lat 90-tych i pierwszych 2-3 lat 2000 roku nie przepadam za tą piosenką. Tyle dla mnie szczęścia, że teraz w radiu nie często się ją słyszy.

enamorada

jlofanka

heh, lata 90. - miłe wspomnienia, zwlaszcza jak człowiek miał wtedy te 4-5 lat, może troche więcej Smile

Loone dobrze pamiętam, bo wtedy jej Bailando to był hit, sama piosenka jest fajna, nawet ostatnio widziałam jej jakis teledysk i pomyślałam, że ona sama jest... brzydka, nie wiem, nie podoba mi się jakoś. Jeszcze pamiętam jak moje siostry szalały wtedy za Bekstreet Boys (nie wiem czy dobrze to napisałam) ale to już inna bajka. Ogólnie miłe wspomnienia Smile

enamorada

Ja miałam to szczęście że jeszcze trochę pamiętam... Ale niewiele, byłam jeszcze mała, w 2000 miałam dopiero 6 lat Smile

Ale mogę się pochwalić bardzo długoterminową pamięcią, niektóre rzeczy pamiętam z okresu kiedy miałam ok. 2,5 roku Smile

Przez to mogę się jeszcze nazwać dzieckiem przełomu wieków Razz

Loona urodą bynajmniej nie powala, widać, że jest Holenderką Razz

Jeśli już o niej mowa, przed chwilą znalazłam jedną z jej nowszych piosenek "El tiburón", przyznam, że ciężko się tego słucha Razz

http://www.youtube.com/watch?v=6Q0UfOdt2tM

Suerte

Lata 90-te to był piękny czas dla muzyki. Sporo hitów z tamtego okresu pamiętam głównie dzięki starszej siostrze, która miała pełno kaset (chociaż ona najczęściej słuchała tego, co mi się nie podobało, w sumie do dzisiaj jej to zostało), oraz babci, która często słuchała radia, na szczęście nie Maryja Laughing

U tej babci spędzałam świetne wakacje i właśnie piosenki z lat 90-tych, oraz pierwszych 3 lat 2000 roku bardzo dobrze mi się kojarzą. Teraz muzyka spadła z poziomu, nawet już na ten temat rozmawiałam z moją starszą kuzynką, która też woli piosenki z tamtego okresu. Gdyby wtedy na scenę wszedł np. Pitbull z pewnością nikt by go nie zauważył...

enamorada

Teraz jest za dużo elektroniki w muzyce i komputerowych przeróbek głosu. Wtedy też już to było, ale jednak jeszcze trzeba było w miarę dobrze umieć śpiewać i te głosy nie brzmiały tak sztucznie, jak niektóre teraz, niektórzy to w ogóle nie potrafią śpiewać i gdyby mieli śpiewać swoim normalnym głosem, bez przeróbek komputerowych, nikt nie chciałby ich słuchać. I tak dziwię się, dlaczego np. taki Bieber zrobił taką karierę. Przecież jego głos jest okropny, nawet nie nadrabia wyglądem, on sam jest moim rówieśnikiem, a wygląda, jakby był kilka lat młodszy ode mnie Razz

Wracając do tematu muzyki elektronicznej - teraz jest bardzo modna i dlatego jest jej tak dużo, ale każda moda kiedyś mija, więc jest nadzieja, że jak ludziom się znudzi, to poziom muzyki znów się podniesie Smile

Przynajmniej ja jestem taką optymistką Razz

Moja starsza siostra też miała mnóstwo kaset, nie mam pojęcia, gdzie się podziały, część jeszcze mam, a reszta gdzieś przepadła...