Najgorsze piosenki latino

Suerte

W tej drugiej słychać znaczny wpływ syntezatorów i innych programów komputerowych, więc pewnie stąd to nieco lepsze brzmienie. Wink

enamorada

Bardzo możliwe Very Happy

Manterola · Wysłany: Pon 11:10, 30 Mar 2015 Temat postu:

Kolejna piosenka na naszej liscie, nalezy do jednego z naszych ulubiencow Cristiana Castro: No Podras: https://youtu.be/UAgUdpdYj_8
Jejku dobrze, ze po swoim debiutanckim albumie Cristian zmienil sposob spiewania.

A jesli juz jestesmy w temacie C.C to dostanie mu sie, tez za klip do Mañana . Sama piosenka jest sliczna (napisana przez Juana Gabriela) ale teledysk w stylu Twilight z wczesnych lat 90' jest okropny
https://youtu.be/_tgl8TtuZ7k

enamorada

Znacie taką piosenkarkę jak La Pelopony? Może i jej piosenki mają fajny rytm, ale to jedyne, co mi się podoba. Jej głos jest okropny, brzmi jak u mężczyzny. Sprawdzałam w internecie, żeby upewnić się, czy nie jest transwestytą i nic na ten temat nie ma. Z resztą twarz też ma jak transwestyta. Zostawiam wam link do jednej z jej piosenek:
https://www.youtube.com/watch?v=298uYWW-9RM

Manterola

Nie znalam jej, ale wydaje sie ona jak i jej muzyka strasznie sztuczna. Taki produkt popowy

Suerte

Też nie kojarzę tej artystki. W piosence, którą podałaś wyraźnie słuchać wpływy przeróżnych syntezatorów na jej wokal, co oznacza, że pewnie nie potrafi śpiewać.

Suerte

Camela - "No lo Merezco": https://youtu.be/ZWtqTcBdkTU - Disco Polo po hiszpańsku.

enamorada

Z Camelą miałam okazję zapoznać się już wcześniej i zauważyłam, że charakterystyczne dla ich piosenek jest to, że wszystkie brzmią tak samo, bez znaczenia, czy zostały nagrane we wczesnych latach 90 czy w ostatnich latach Razz

Carmell

I po raz kolejny nasz ulubieniec, Pitbull. Nawet nie wiem jak to komentować w sumie.
https://www.youtube.com/watch?v=yNBYafx4QLs

Suerte

enamorada

Mi też poprawia humor jej głupi tekst Razz

W ogóle ta piosenka to ostatnio popularny temat do żartów w Ameryce Łacińskiej i stąd się o niej dowiedziałam Razz

Carmell

A mi poleciła ją koleżanka, która wie, że gustuje w muzyce hiszpańskojęzycznej. Cóż... Nie w takiej. Very Happy

Szkoda tylko, że później tak kojarzona jest kultura latino popu.

enamorada

Hahaha, no niektórym się wydaje, że wszystkie piosenki w języku hiszpańskim można wrzucić do wielkiego worka z napisem "latino" i nie ma dla nich większej różnicy czy jest to rock, reggaeton, electro pop, pop latynoski, flamenco, meksykańska muzyka regionalna czy muzyka tropikalna. Dla nich to wszystko jedno i to samo Laughing

Bawią mnie tacy ludzie i ich ignorancja Razz

Suerte

Mnie tak samo, ale z drugiej strony, jeśli ktoś nie słucha takiej muzyki może nie dostrzegać różnic, które dla nas są oczywiste. Jeszcze kilka lat temu też zapewne nie wiedziałabym jaka jest różnica pomiędzy bachtą a np. cumbią. Dziwi mnie jednak fakt, że komuś może się wydawać, że jeśli jakiś utwór śpiewany jest po hiszpańsku, oznacza, że z pewnością nam się spodoba. Powinno się dostrzegać różnice pomiędzy dobrą muzyką, a chłamem. Chociaż to, co tworzy Pitbull idealnie odpowiada standardom obecnie promowanego popu, więc może niektórzy uważają jego "twórczość" za dobrą.

enamorada

Nie wymagam od nikogo znajomości wszystkich gatunków muzycznych z obrębu muzyki hiszpańskojęzycznej (sama nie znam wszystkich i w niektórych przypadkach mogłabym mieć problemy z przypisaniem jakiejś piosenki do konkretnego gatunku), ale niektórzy myślą, że muzyka hiszpańskojęzyczna to gatunek sam w sobie, myśląc, że w Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej słucha się tylko popu latynoskiego typu "María" Ricky'ego Martina, bądź super nudnych ballad, jakie można czasem usłyszeć w telenowelach. Nie wiem, czy kiedyś o tym nie wspominałam tu na forum, ale pamiętam taką sytuację jeszcze z okresu, kiedy chodziłam go gimnazjum, gdy słuchałam piosenki "Dulce y peligrosa" Chayanne (była to wtedy jedna z moich ulubionych piosenek, miałam nawet jej tekst napisany czarnym markerem na tylnej okładce zeszytu Smile

), koleżanka zapytała mnie, czego słucham i wzięła ode mnie jedną słuchawkę. Cała piosenka ma dość rockowe brzmienie, ale gdy wspomniana koleżanka usłyszała tekst powiedziała coś w stylu: "eh, myślałam, że to jakaś rockowa piosenka, a to po hiszpańsku". Powiedziałam jej, że to nie ma nic do rzeczy, bo to jest piosenka pop-rockowa i nie zmienia tego faktu język jej wykonania. Nie była przekonana co do moich słów Razz

Drugą podobną koleżankę miałam w liceum. Też kiedy powiedziałam jej, że słucham muzyki hiszpańskojęzycznej stwierdziła, że ona woli szybsze piosenki. Powiedziałam jej wtedy, że ja właśnie słucham głównie szybkich piosenek, zwłaszcza, że wtedy słuchałam bardzo dużo merengue. Przyjęła ten fakt z tak samo niedowierzającą miną jak poprzednia koleżanka Razz

Manterola

Carmell

Naprawdę?

A ja El Perdedor bardzo lubię. No ale ile ludzi tyle opinii. Very Happy