Kuchnia polska

Carmell

Jakie są Wasze ulubione polskie potrawy ?

Suerte

Lubię prawie wszystkie polskie dania, które są bez dodatku mięsa. A z racji tego, iż w polskiej kuchni jada się sporo mięsnych potraw muszę trochę kombinować. Jeśli mięso nie jest kluczowym składnikiem danej potrawy, wówczas pomijam ten składnik, ale długo w ten sposób bym nie przetrwała, więc często spożywam kuskus, soczewicę, kiełki, itd. Ubolewam nad tym, iż wiele osób nie chce nawet spróbować takich potraw, a szkoda. Nie wiedzą, co tracą. Razz

JR

Ciekawe pytanie Smile

Podobnie jak Ilona nie przepadam za mięsem, kilka lat byłam wegantką, ale z powodów zdrowotnych musiałam się nawrócić na mięso Wink

Jednak jem tylko wybrane rodzaje mięs, głównie drób.
Z tradycyjnych polskich dań lubię bigos (najlepiej wegetariański), czerwony barszcz, kapuśniak, pyzy, kołduny od czasu do czasu, kopytka, kompot z suszonych owoców, makowce, mazurki, no i oczywiście pierogi, szczególnie ruskie, z kapustą i grzybami lub na słodko z serem albo jagodami

enamorada

Ja też średnio przepadam za mięsem, lubię tylko niektóre rodzaje, najbardziej suche kiełbasy (zwłaszcza hiszpańskie, kocham chorizo i fuet Very Happy

) kabanosy i salami. Wędlinę też lubię, ale nie każdą i zazwyczaj bardzo rzadko ją jem. Nie przepadam za drobiem, który jest zbyt suchy i zamulający, z kolei przy wieprzowinie czy wołowinie jest zbyt dużo tłustych części, które mnie bardzo obrzydzają, nawet brzydzę się wziąć taki tłusty kawałek do ust, więc jeśli chcę zjeść jakieś mięso zawsze muszę sobie ubrudzić ręce, bo muszę oddzielić palcami dobre mięso od tego obrzydliwego tłustego, które za to bardzo chętnie zjada mój pies Smile

Dlatego raczej nie przepadam za mięsem i ogólnie preferuje różnego rodzaju zupy niż drugie dania. Bardzo lubię zupy, zwłaszcza rosół z zacierkami, makaronem, pomidorową z ryżem, krupnik, warzywną z dodatkiem kaszy manny, barszcz ukraiński, zupę szczawiową, praktycznie wszystkie zupy jakie tylko zdołano wymyślić Wink

JR

Hehe, uśmiałam się czytając o tym mięsie, jakbym to ja pisała Razz

Mam tak samo, zawsze dokładnie oglądam mięso przed zjedzeniem, żadne tłuste części czy broń Boże żyłki nie trafia do moich ust. Gorzej, gdy będąc czyimś gościem muszę zjeść mięso mielone, którego nie znoszę i trafi mi się jakaś chrząska czy kość. Nie jestem w stanie dokończyć potrawy, na samą myśl jest mi niedobrze. Pewnie większość ,,normalnych" ludzi stwierdziłoby, że to dziwactwo, ale cóż, już tak mam Wink

Zupy lubię, szczególnie kremy. Łatwiej wymienić te, których nie lubię niż te, których jestem fanką. Nie przepadam za rosołem, fasolową, grochową, żurkiem i tzw. ogonową. Tej ostatniej chyba tak na dobre nawet nie próbowałam, ale sama nazwa mnie odrzuca Very Happy

Suerte

Ja za czasów, gdy nie byłam wegetarianką podobnie jak Wy nie lubiłam tłustego mięsa, zastanawiałam się jak to można w ogóle jeść, tak jak skórkę od gotowanego kurczaka z zup na mięsie, brrr... Ogólnie jeszcze kilka lat temu oprócz wspomnianych przeze mnie mięs spożywałam bardzo dużo drobiu, wędlin, itd. Aż sama się sobie dziwię, że udało mi się przejść na wegetarianizm. Smile

JR

Jesteś na diecie stricte wegetariańskiej? Zawsze interesował mnie ten temat, pisałam o tym pracę licencjacką i sporo się przy okazji dowiedziałam Wink

Sama, byłam przez kilka lat na diecie laktoowowegetariańskiej, nie jadłam jedynie mięsa, ale produkty pochodzenia zwierzęcego: mleko, miód, jajka, zdarzało mi się jeść. No i oczywiście ryby co wegetarianie uznaliby za zbrodnię Razz

Teraz chyba nie wytrzymałabym na diecie wege. Podziwiam ludzi, którzy rezygnują zupełnie np. z herbaty, produktów gotowanych czy owoców i warzyw, które zostały zerwane przez człowieka.

Suerte

Tak, jestem wegetarianką od trzech lat. Na początku nie sądziłam, że uda mi się wytrzymać i o dziwo udało się, chociaż pierwsze miesiące były trudne, ale teraz nawet przez myśl mi nie przejdzie spożycie choćby kawałka mięsa. Smile