David Bisbal

Manterola

Hihih no wlasnie sie dziwilam, ze tydzien temu wyszla akustyczna plyta Davida, a nikt o tym fakcie nawet nie wspomnial na forum.

enamorada

Wiedziałam o płycie, ale nie chciało mi się pisać Twisted Evil

nuria

Płyta wyszła 5.12, zanim mi ja przysłali minął tydzień i jeszcze kilka dni zanim weszłam na forum :p

a nasz David zrobił ostatnio prezent fanom i po ostatni koncercie akustycznym tego roku (to chyba było wczoraj, tj. 22.12) podpisywał płyty, co podobno trwało 2 godziny. Ale im zazrdoszcze

nuria

Musze się z wami czyms podzielic.
Pojechałam na swięta do rodziców i zabrałam najnowsze dvd Bisbala ze soba, bo zapowiedziałam mamie,ze pokaze jej na jakim koncercie byłam w Barcelonie. No i jak przyszlo do czynów to oczywiście lamentowała,ze bede ich teraz katowac, bo ona nie lubi takiej muzyki. Powiedzialam,że puszcze tylko 3 piosenki i tyle to wytrzyma. Na pierwszy ogien poszlo El Ruido. Przysiegam wam,ze 15 sekund nie mineło, a babcia pyta: "I to Ci się tak podoba?", a mam jak to ma w zwyczaju kiedy ja cos nie interesuje, zabiera sie za coś innego. Jaką druga postanowilm zapuścic Al Andaluz. i wiecie co sie stało? Tak sie spodobalo, ze mama z babcią z miejsca zaczely tanczyc, ojciec zaraz zaczal podkrecac ustawienia, a tu jest co podkrecac, kiedy te wszytkie instrumenty tak cudnie slychac. i jeszcze zrobil tak głośno,że nawet dla mnie bylo za glośno. Gitara sie ojcu podobal to mu puscilam jeszcze Almerie, też zrobił głośniej. A co na to babcia? "A to jest ten sam co na poczatku. Jaki ma ładny glos!". wiecie jak byl moja satysfakcja, nie? Very Happy

Później włączyłam film, a babcia: "Ale włącz jeszcze tego faceta" Laughing

Merimaat

Świetna historia. Twoja satysfakcja ogromna zapewne, ale mina pewnie bezcenna jak zaczęli tańczyć albo Twoja babcia chciała go więcej Smile

Oby więcej takich przypadków i "nawróceń" na latino Wink

LOVGAmaiaFan

Uwielbiam takie historie Very Happy

enamorada

Kurcze, wspaniała historia Very Happy

Mojej matce też się bardzo podobał koncert Bisbala, tyle że ona widziała "Todo por ustedes" z 2005 roku Smile

To było coś niesamowitego, bo wtedy nie miałam możliwości ściągnięcia takiego koncertu z internetu, przysłał mi go wraz z wieloma innymi wspaniałymi piosenkami na innej płycie mąż mojej siostry, jak ja się z tego cieszyłam Very Happy

Oglądałyśmy to z siostrą i mamą, siostrze bardzo sceptycznie nastawionej do muzyki, której słucham niektóre piosenki się podobały, mama stwierdziła że ma talent i na dodatek jest przystojny Very Happy

Pamiętam to dokładnie, takie dni budzą wiele emocji, jak wiesz, że kogoś udało ci się przekonać do ulubionego wokalisty Very Happy

Chociaż ogólnie moja matka ma podobne gusta muzyczne do moich Wink

Ostatnio zaczęła sama z siebie słuchać piosenek Olgi Tañón, co mnie też bardzo ucieszyło Very Happy

Ma już nawet swoje 2 ulubione Razz

Haha, to musiało być wspaniałe jak jeszcze twoja rodzina tańczyła do jego piosenek. A wybrałaś im akurat świetne piosenki "Al Andalus" czy "Almeria" należą do moich ulubionych z jego twórczości Very Happy

U mnie nikt akurat nie tańczył podczas jego koncertu, ja sama pod wpływem ogromnych emocji byłam wbita w fotel i siedziałam tam niemal bez ruchu z wytrzeszczonymi z zachwytu oczami Razz

Haha, to były czasy Very Happy

Mój ulubiony moment tamtego koncertu to jak daje fanom swój naszyjnik, strasznie mi się to podobało i zazdrościłam osobie, której udało się go zdobyć Very Happy

To musiała być wspaniała pamiątka z takiego koncertu Very Happy

nuria

Cieszę, się,że więcej osób ma podobne historie do opowiedzenia. Co prawda nie spodziewam się,zeby moi rodzice sami z siebie zaczęli sluchac Bisbala, bo mają zupelnie inny gust. Ale cel swoj już osiągnełam - docenili jego talent i zrozumieli dlaczego tak go uwielbiam

Okazuje się, że Elena Tablada ma już nowego faceta. To Daniel Arigita, przedsiębiorca z Madrytu. Byli razem niedawno w Marakeszu. Tu macie link do pełnego artykułu wraz fotkami:
[link widoczny dla zalogowanych]

JR

No i wielka miłość się skończyła i to z hukiem. Elena się pocieszyła w ramionach innego, Bisbal pewnie też długo nie będzie sam, mam tylko nadzieję, że ich dziecko na tym wszystkim nie ucierpi. Oby ich córeczka nie poznawała co tydzień nowych ,,cioć i wujków".
Nie wiem czemu mają służyć takie ewidentnie ustawiane zdjęcia z tabloidami? Elena nie przysporzy tym sobie zwolenników, sądzę wręcz, że zrazi do siebie więcej osób tym, że tak szybko wchodzi w nowy związek. Taka jest prawda, kobietę częściej się w takich sytuacjach krytykuje

Manterola

JR

No tak, it's all about the money głowa w mur

Straciłam cały szacunek dla tej kobiety

nuria

Generalnie sądze,że ma prawo zacząc ukladac sobie życie, ale tez sadze,ze zrowi wiele właśnie po to by być obecną w mediach. A David powiedział,że na razie nie chce się z nikim wiązac, choć pewnie jak sie zauroczy jakąs nie wiasta to zmieni zdanie. Ponadto wątpie, zeby Elena kazdego faceta przedstawiała córce, no chyba,że jest komplenta idiotką

No a teraz czas na dobre wiesci. Nie wiem czy słyszeliscie, ale 3.01 o 11 zaczęto sprzedawac bilety na koncert w Torrevieja na 25.02 (to nie jest duza miejscowość) i po godzinie wszystkie ponad 1100 sztuk wyło wyprzedane. rekord historyczny!! Warto dodac, że bilety były tansze niż normalnie bo kosztowało 30/40 Euro. fani apelowali o kolejny w Torrevieja i w czwartek juz podano,ze bedzie drugi 24.02. Bisbal to dziala na prawde ekspresowo.

Mam nadzieje,że doda jeszcze kilka nowych koncertów w kwietniu/maju i coś się uda dopasowac, bo już bylysmy z Angie zdecydowane jechac do LLeidy, ale ja nie moge jednak jechac w tym terminie

Manterola

Matka Eleny Tablady udzielila wywiadu dla gazety "Pronto". Narzeka w nim, ze David do nich nie dzwoni, ze nawet im zyczen na Swieta nie zlozyl.Oraz ze one zawsze mialy duzo pieniedzy i nie potrzebuja tych Bisbalowych, ale ze jest to sprawa honoru i Bisbi musi placic na swoja corke. Very Happy

Najlepsze sa jednak komentarze ludzi pod tym artykulem. Bo skoro sa takie zamozne, to czemu ciagle sprzedaja prasie bulwarowej ploteczki o Bisbalu, po co sprzedaja ustawione sesje zdjeciowe? I czemu po prostu nie przestana wykorzystywac Bisbala, by o sobie przypominac?

JR

Ojej, jakie bidulki Razz

Nikt nie chce się nabrać na ich fałszywe żale i wywody w brukowcach. Same mówią o honorze, ale o zwykłej kulturze prania brudów poza mediami chyba im się zapomniało. Pasożyty!!!

Manterola

I jeszcze sie dziwią , ze Bisbal do nich nie dzwoni. A po co mialby to robic? Very Happy

Anak

to są takie dwulicowe baby, niby nie chcą, ale musi dać, niby sława nie potrzebna, ale jak jest okazja to skorzystajmy...

nuria

To się określa jednym słowem: żal

Niedawno bisbi podał daty koncertow w meksyku i poadła tez niepotwierdzona informacja o koncercie w benidormie 30.04. To by się idealnie skladalo, można leciec. sprzedaz biletów mialaby ruszyć 1.03, tylko tu może byc problem, bo możliwe,że bedzie można kupic bilety tylko w kasie. A się niestety nie teleportuje. ale jak mówie to jeszcze nie jest potwierdzona informacja.
Poza tym Bisbal napisał na twitterze,że mozliwe,że trasa akustyczna przedłuży się to sierpnia lub wrzesnia, co opóźni przygotowanie nowej płyty. No niestety nie mozna mieć wszystkiego, wiec dobrze,ze na osłode oczekiwania mamy płyte en acustico