David Bisbal

LOVGAmaiaFan

Chyba nikogo nie zdziwi jak do wszelkich latino zakupow polece eBay, hehe Very Happy

Teraz jak juz nie trzeba ma paypalu miec karty kredytowej to jest luzik z platnosciami. No i duzo taniej niz jak ktos sprowadza i sobie liczy 50% marzy, hehe Very Happy

Po co komus placic za cos, co mozna samemu zrobic bez wiekszych problemow... Z takim samym efektem Smile

Bo kuchnie tez bym sobie mogla pomalowac, ale tu to wole komus zaplacic, hehe Very Happy

axelito1

Mam tylko płytę SMA Tour i The best of Bisbal , ale moją ulubioną piosenką jest "Digale "- Powiedz jej .... Me encanta Razz

nuria

Ja nie potrafiłabym tak naprawdę podać tylko jednej ulubionej piosenki. To jest po prostu niewykonalne

axelito1

To prawda, że mam więcej niż jedną ulubioną piosenkę i słucham jego utworów non stop .Na You tubie zrobiłam sobie playlistę Bisbala i słucham jej kiedy tylko mam włączony komputer Smile

Ale chodzi o to, że kiedy słucham "Digale " czuję coś niesamowitego, coś czego nie ma przy innych utworach ,mogę jej słuchać pięć razy z rzędu i nie mam dość Smile

Kiedy jadę samochodem i jestem sama mam tylko nadzieję ,że inni kierowcy na drodze nie zastanawiają się co tak ryczy ? bo ja po prostu śpiewam tą piosenkę razem z Davidem i nie umiem się opamiętać Very Happy

JR

He he,ja też tak mam,że jak sama jadę samochodem to zawsze głośno śpiewam Very Happy

enamorada

axelito1

Uwielbiam piosenkę "Al Ąndalus " . Usłyszałam ją pierwszy raz na koncercie . David tak fajnie się poruszał ( tańczył) jak ją śpiewał Very Happy

Ja mój pierwszy kontakt z hiszpańskim miałam przez Axela FERNANDO "AMO" " Celebra La Vida " " Te Voy A Amar ". Axel jest z Argentyny . Oni mają zupełnie inną wymowę Yo- źo a ella - eźa .... Ja ucze się hiszpańskiego drugi rok z moim cudownym nauczycielem z Meksyku . Z kolei słuchając Axela też miałam dużo naleciałości z argentyńskiego ... oni powiedzą" lo amo " kocham jego a hiszpanie "le amo" . David na jednym ze swoich koncertów śpiewa piiosenkę "Princesa " z Axelem ona jest na You Tube > Me encanta ....

enamorada

Też zauważyłam, że w Argentynie mówią jeszcze inaczej. Ale podoba mi się to ich "ź" Smile

Oni to w ogóle mają najbardziej pokręconą odmianę hiszpańskiego jaką słyszałam Razz

Muzyka Davida Bisbala nie była pierwszą muzyką hiszpańskojęzyczną, której zaczęłam słuchać. Pierwsza była Jennifer Lopez, uwielbiałam i dalej bardzo lubię jej płytę "Como ama una mujer". Jednak pomimo mojej miłości do jej piosenek z tej płyty nigdy nie czułam się jej fanką, a przynajmniej nie w takim stopniu jak czuję się fanką Bisbala czy Olgi Tañón, sama nie wiem czemu Wink

Może dlatego, że prawie niczego z jej twórczości poza tą płytą nie słucham. Jeszcze była muzyka Nelly Furtado, a konkretnie jej 2 hiszpańskojęzyczne piosenki z płyty "Loose". To były moje początki z muzyką hiszpańskojęzyczną w zamierzchłych czasach, kiedy nie miałam internetu Razz

A właśnie po założeniu internetu pierwszym piosenkarzem, którego dobrze poznałam był David Bisbal, oprócz jego muzyki znałam tylko pojedyncze piosenki innych artystów. A poznawanie nowej muzyki było naprawdę ciężkie, bo mój internet miał prędkość żółwia i 1 piosenka się ściągała ponad godzinę Razz

Haha, to były początki mojego pobytu na tym forum, trafiłam tu przez właśnie ten temat o Bisbalu Very Happy

A że nie chciałam wypowiadać się tylko w tym temacie, to musiałam się wziąć za lepsze poznawanie innych artystów Wink

axelito1

Ja słucham jeszcze Davida Bustamante i Luisa Fonsi . Luis ma piosenkę "Respira " która od 19 siepnia ma 6.831.565 odtworzeń na Yuo tube! Muszę powiedzieć że nawet David tyle nie zgarnął po miesiącu .Kiedy pierwszy raz usłyszałam tą piosenkę nie spodobała mi się , ale chciałam sprawdzić na czym polega fenomen tej piosenki , odsłuchałam jej parę razy i muszę powiedzieć że wzięło mnie Smile

nuria

JR

Muszę się z Tobą zgodzić nuria, mnie też ta piosenka nie porywa. Uważam, że Fonsi ma wiele genialnych piosenek, ale niestety ostatnia płyta nie została dopracowana, o wiele bardziej podobała mi się Palabras del Silencio, słuchałam jej na okrągło, a z Tierra Firme szybko zrezygnowałam :/
Co do Bustamante to od zawsze mam wrażenie, że pozostaje on w cieniu Bisbala, nie wiem czym to jest powodowane, bo przecież nie można mu odmówić talentu.
Dla mnie Bisbal długo był numerem 1 jeśli chodzi o wykonawców latino. Dostałam kiedyś od koleżanki płytkę z dosłownie kilkoma latynoskimi utworami i tak to się zaczęło. Na pewno były tam: ,,Buleria" i ,,Ave Maria" Bisbala, ,,Torero" Chayanne, ,,Atrevete" Chenoa, ,,Deja que mueva,mueva" Soni i Seleny, ,,Por un beso de tu boca" Bostamante...Słuchałam ich na okrągło, a jak ściągnęłam inne piosenki Bisbala to zwyczajnie oszalałam Wink

Pewnie zawsze będę miała do niego sentyment, jak mam gorszy dzień to wystarczy, że włączam którąś z jego płyt i od razu jest lepiej Very Happy

nuria

Dla mnie Bisbal od 10 lat jest idolem numerem ! I nie wyobrażam sobie, żeby to się mogło zmienić

enamorada

Nuria, chyba jesteś tutaj fanką Bisbala z najdłuższym stażem Razz

Szkoda, że nie miałam okazji poznać go na początku kariery. Ja znam go zaledwie 3,5 roku Wink

Co do Luisa Fonsi - ma kilka fajnych piosenek, głos też w miarę fajny, ale jego muzyka bardzo szybko mnie nudzi, nie mogę go jakoś zbyt długo słuchać. A Bustamante jest jak dla mnie świetny, uwielbiam jego muzykę i głos Smile

Jednak też wolę Bisbala. Jak dla mnie też jest numerem jeden wśród wokalistów Smile

Manterola

Ja sledze kariere Bisbala od samego poczatku, od czasow OT, tak jak Nuria. Na poczatku uwielbialam go, pierwsza i druga plyta byly dla mnie swietne, ale potem nagral Promonicion i przestalam go sluchac. Czasem zdarza mi sie posluchac jakiejs starej piosenki, ale nowych plyt juz nawet nie sciagam, bo po prostu ich nie slucham. Az dziwne, nie wiem czemu tak mam. chociaz jak tak sobie pomysle, to podobnie mam z Alejandro Sanzem i Shaki - wczesniej znalam wszytkie piosenki na pamiec, bo tyle ich sluchalam, a teraz nawet jednej.

JR

Ja twórczość Bisbala poznałam w 2004 roku, kurczę, jak sobie teraz myślę, że już tyle czasu minęło to aż sama się dziwię Wink

Tak, jak Manterola też mam sentyment do pierwszych albumów i to do nich najczęściej wracam. Nowe ściągam, przesłuchuję,ale zazwyczaj słucham 2,3 ,,ulubionych" piosenek.
Podobnie mam z Cristianem Castro

Angie

Ja poznałam Davida Bisbala w wieku 12 lat Very Happy

słuchałam ave maria, buleria itp. uwielbiałam go słuchać, ale dopiero 2 lata później wręcz go "pokochałam"
Wtedy ściągnęłam sobie wszystkie jego płyty i nie mogłam przestać ich słuchać Laughing

i do dziś mam tak, że nie ma dnia, żebym nie puściła sobie piosenki Davida Very Happy

I choć słuchałam też piosenek Iglesiasa, Rickiego Martina, Bustamante, Juanesa, Sanza, Fernandeza i Fonsiego to zawsze po jakimś czasie gdzieś przestawałam. Natomiast Davida słucham od 7 lat na okrągło i jeszcze mi się nie znudziły jego piosenki, wręcz przeciwnie. Za każdym razem wymiękam kiedy go słucham. Nie potrafiłabym wybrać nawet jednej piosenki, która mi się najbardziej podoba.

A tak odbiegając od tematu do Fonsiego, to ściągnęłam sobie jego nową płytę i zgodzę się z enamorada Wink

mi tak samo szybko znudziła się ta płyta, zresztą uważam, że jej dużo brakuje, nie rusza mnie za bardzo.

nuria